Był maj w kwiatach wiosny skąpany I w sercach znów rozbudził dawny żar. I choć czułem się w życiu przegrany, Musiałem spróbować jeszcze raz. Po ziemi stąpałaś jak anioł I urzekł mnie ten twój anielski czar. Gdy w tańcu się tuliłaś bez granic, Znów niebiański ogarnął mnie szał. Dziwne sny ma człowiek, kiedy świt Puka do naszych drzwi. Dziwne sny, nad ranem przespane, Co jeszcze zdarzy się w nich? W tym śnie byłaś diabłem w przebraniu, A potem obudził mnie twój głos. Ty mówiłaś do mnie jak anioł, Już nigdy nie słyszałem takich słów. A przecież byłaś diabłem w przebraniu, Na ziemi stworzyłaś piekło mi. Dziwne sny ma człowiek, kiedy świt Puka do naszych drzwi. Dziwne sny, nad ranem przespane, Co jeszcze zdarzy się w nich? Dziwne sny ma człowiek, kiedy świt Puka do naszych drzwi. Dziwne sny, nad ranem przespane, Co jeszcze zdarzy się w nich? W tym śnie byłaś diabłem w przebraniu, A potem obudził mnie twój głos.