Nie mam nic, A potrafię dać Ci wszystko. Wierzysz, że Szczęście jest tak bardzo blisko. Mija czas, Serce szuka wielu wspomnień, A Ty śnisz I na oślep biegniesz do mnie. Wciąż mi powtarzasz z uporem, Jesteś mą miłością. Moim blaskiem i cieniem, Kolorem i szarością. Więc mnie szukaj cierpliwie, Aż w końcu gdzieś odnajdziesz I swym uśmiechem życzliwym Moje serce skradniesz. Nie mam nic, A potrafię wyczarować Szczęścia łzy I z nich dom nasz pobudować. Pytasz mnie, Czy nam miłość liczy lata? Otóż nie, Chociaż jest w jesiennych szatach. Wciąż mi powtarzasz z uporem, Jesteś mą miłością. Moim blaskiem i cieniem, Kolorem i szarością. Więc mnie szukaj cierpliwie, Aż w końcu gdzieś odnajdziesz I swym uśmiechem życzliwym Moje serce skradniesz. Wciąż mi powtarzasz z uporem, Jesteś mą miłością. Moim blaskiem i cieniem, Kolorem i szarością. Więc mnie szukaj cierpliwie, Aż w końcu gdzieś odnajdziesz I swym uśmiechem życzliwym Moje serce skradniesz. Moje serce skradniesz. Moje serce skradniesz.