Był ciepły wieczór, gdy pierwszy raz Ujrzałem ciebie jak plażą szłaś. Wiedziałem już, że w tą słodką noc Dosięgnę z tobą gwiazd. Mówiłaś do mnie, słuchałem cię, Twe jasne oczy do mnie śmiały się. W te kilka chwil się w tobie zakochałem. Proszę nie pytaj mnie Co jeszcze zdarzy się, Miłość pokaże drogę nam. Ja będę zawsze obok, Zawsze tylko z tobą. Proszę nie pytaj mnie Co jeszcze zdarzy się, Bo przecież tego nie wie nikt. Lecz dla mnie najcenniejszą Zawsze będziesz ty. Jesteś inna niż jestem ja, Różnimy się, tak jak noc od dnia. I ty to czujesz i ja to wiem, Że nikt nie zastąpi cię. To w tamten wieczór, gdy plażą szłaś Rzuciłaś na mnie urok pierwszy raz. I wtedy żyć nie chciałem już bez ciebie. Proszę nie pytaj mnie Co jeszcze zdarzy się, Miłość pokaże drogę nam. Ja będę zawsze obok, Zawsze tylko z tobą. Proszę nie pytaj mnie Co jeszcze zdarzy się, Bo przecież tego nie wie nikt. Lecz dla mnie najcenniejszą Zawsze będziesz ty. Już nie pytaj mnie co wydarzy się, Jutro lub za kilka lat. Chcę oglądać świat już na zawsze tak, Tylko z tobą. Proszę nie pytaj mnie Co jeszcze zdarzy się, Miłość pokaże drogę nam. Ja będę zawsze obok, Zawsze tylko z tobą. Proszę nie pytaj mnie Co jeszcze zdarzy się, Bo przecież tego nie wie nikt. Lecz dla mnie najcenniejszą Zawsze będziesz ty. To będziesz ty.