W środku wciąż nieprzytomna, Chodziłam obok, tak jakby nigdy nic Nie zdarzyło się między nami, Obojętnie patrząc w dół mijałam Ciebie by Nie wchodzić w interakcję, W swój telefon może lepiej zajrzę. Uuuuu Nie mam odwagi, by patrzeć. Uuuuu Tobie prosto w twarz. Nieba, A chcemy dotknąć nieba, Nam wiele nie potrzeba, Na ulicach, w domu, tutaj też Pamiętaj, że Nieba, My chcemy dotknąć nieba, A wiele nie potrzeba, Życia unikamy, uciekamy, bo Boimy się go. Wszystko co inne to groźne, Nie zapytam, nie zaczepię, żeby poznać, a A Ciebie wciąż jakoś lubię, Ty się zawsze ze mną zgodzisz, Myślisz tak jak ja. Ten obok dziwny, A ta tak bardzo inna, Człowiek człowiekowi wilkiem. Uuuuu Nie mam siły, by patrzeć. Uuuuu Stąd nie doceniam go. Nieba, A chcemy dotknąć nieba, Nam wiele nie potrzeba, Na ulicach, w domu, tutaj też Pamiętaj, że Nieba, My chcemy dotknąć nieba, A wiele nie potrzeba, Życia unikamy, uciekamy, bo Boimy się go. U u uuuu uuu U u uuuu uuu U u uuuu uuu Nieba, A chcemy dotknąć nieba, ha Nam wiele nie potrzeba, Na ulicach, w domu, tutaj też Pamiętaj, że Nieba, My chcemy dotknąć nieba, A wiele nie potrzeba, Życia unikamy, uciekamy, bo Boimy się go. Ooo, my chcemy dotknąć nieba, Nam wiele nie potrzeba, Na ulicach, w domu, tutaj też Pamiętaj, że.