Mam wszystko czego chcę Czemu wciąż czuję głód? Wracam znów do miejsc W których czułam mój puls. Bez wiedzy i bez prawd, Tak patrzyłam w dal. Nie było wtedy lepszej Dziewczyny niż ja. Prawie zachowałam Jeszcze swoją twarz, Nie spłynął z oczu tusz, Zdrowy odcień skroni mam. Uśmiechów, ile mogę Muszę z siebie dać, Bezpiecznie trzymam się, Chociaż trochę chcę się chwiać. Nie powiem nigdy, że Tak bardzo jest mi żal, Jak teraz, czy uronię, Czy jeszcze jeden strzał? Jestem tak daleko, Wiem, pokój pięć. To mój największy strach, Pusty kąt, ja i noc. Zamknęłam kilka drzwi A wciąż czekam na głos. Łatwo jest mnie znać, A trudno tu wejść. Popełniono gdzieś błąd, Czy ktoś jeszcze tu jest? Prawie zachowałam Jeszcze swoją twarz, Nie spłynął z oczu tusz, Zdrowy odcień skroni mam. Uśmiechów, ile mogę Muszę z siebie dać, Bezpiecznie trzymam się, Chociaż trochę chcę się chwiać. Nie powiem nigdy, że Tak bardzo jest mi żal, Jak teraz, czy uronię, Czy jeszcze jeden strzał? Jestem tak daleko, Wiem, pokój pięć.