Kiedyś miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do piekła. Miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do piekła. Mała, chodź Nawet nie daj się prosić. Pamiętam, jak chciałaś mnie Tamtej nocy. Zdejmij ubrania, Wejdź pod mój kocyk. Zrobię na snapa, Tobie nagie foty La, la, la, Zaczepię Cię przy barze, Na, na, na Chodź ze mną na plażę. La, la, la Wszystko się okaże, Będziesz moją żoną, Bo masz dobre aspiracje. Kiedyś miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do piekła. Miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do piekła. Ej, ej, chodź, Najpierw zatańcz mi na rurze. To jest disco flex, Jarają się wszyscy ludzie. Teraz widzisz mnie, Jutro zobaczysz kasę. Wyglądasz tak ładnie, Ja Ci coś pokażę. La, la, la Zaczepię Cię przy barze, Na, na, na Chodź ze mną na plażę. La, la, la Wszystko się okaże, Będziesz moją żoną, Bo masz dobre aspiracje. Kiedyś miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do piekła. Miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do... Kiedyś miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do piekła. Miałem, miałem Ciebie, Teraz Ciebie, Ciebie nie mam. Dobrze było nam jak w niebie, Bez Ciebie spadam do piekła. Kiedyś miałem Ciebie, Ciebie, Oo, oo, oo. Kiedyś miałem Ciebie, Ciebie, Oo, oo, oo.