Ona buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. One, two, three! Ona buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. Królowa miasta, Kiedy światła zgasną. Buja się kozacko, Dziś mi nie da zasnąć, Taki smakołyk Każdy chciałby chapnąć. Drogie cygara I mojito w szklanie, Kąpiel w luksusie To jej czasu spędzanie. W mieście ją znają, Bo błyszczy niczym gwiazda. Szaleje ze mną, Czeka mnie dziś jazda. Ona buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. Królowa miasta, Kiedy światła zgasną. Buja się kozacko, Dziś mi nie da zasnąć, Taki smakołyk Każdy chciałby chapnąć. Buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. Królowa miasta, Kiedy światła zgasną. Buja się kozacko, Dziś mi nie da zasnąć, Taki smakołyk Każdy chciałby chapnąć. Dziś mi nie da zasnąć. One, two, three, four! Życie jak w filmie To pewnie coś pięknego. Nic w tym dziwnego, Że nie szuka jedynego. Niejeden facet Przez nią w deprechę popadnie. Sorry, tej nocy tańczy tylko dla mnie. Ona buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. Królowa miasta, Kiedy światła zgasną. Buja się kozacko, Dziś mi nie da zasnąć, Taki smakołyk Każdy chciałby chapnąć. Buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. Królowa miasta, Kiedy światła zgasną. Buja się kozacko, Dziś mi nie da zasnąć, Taki smakołyk Każdy chciałby chapnąć. Ona buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. Królowa miasta, Kiedy światła zgasną. Buja się kozacko, Dziś mi nie da zasnąć. One, two, three! Ona buja się kozacko, Lubi, gdy się ludzie patrzą. Królowa miasta, Kiedy światła zgasną. Buja się kozacko, Dziś mi nie da zasnąć, Taki smakołyk Każdy chciałby chapnąć. Dziś mi nie da zasnąć.