Ciężki tydzień już za nami, Czas na melanż z ziomeczkami. Pora poznać nowe miejsca, Dzisiaj znajdę miłość serca. Tylko dens ma sens, Bawimy się do rana. Piękna lady już, Wzrokiem mnie powala. Dens ma sens, Już widzę jej spojrzenie, Przecież laska ta, To moje marzenie. Dens ma sens, Bawimy się do rana. Piękna lady już, Wzrokiem mnie powala. Dens ma sens, Już widzę jej spojrzenie, Przecież laska ta, To moje marzenie. Te jej oczy, piękne ciało, Dziś tej nocy będzie mało mi. Jesteś moim ideałem, Ja od zawsze Ciebie chciałem. Tylko dens ma sens, Bawimy się do rana. Piękna lady już, Wzrokiem mnie powala. Dens ma sens, Już widzę jej spojrzenie, Przecież laska ta, To moje marzenie. Dens ma sens, Bawimy się do rana. Piękna lady już, Wzrokiem mnie powala. Dens ma sens, Już widzę jej spojrzenie, Przecież laska ta, To moje marzenie. Dens ma sens, Bawimy się do rana. Piękna lady już, Wzrokiem mnie powala. Dens ma sens, Już widzę jej spojrzenie, Przecież laska ta, To moje marzenie. Dens ma sens, Bawimy się do rana. Piękna lady już, Wzrokiem mnie powala. Dens ma sens, Już widzę jej spojrzenie, Przecież laska ta, To moje marzenie.