Znów stoję tu, Na pustym korytarzu. Daleki głos Jak na skrzydłach wiatru, Oddalam myśli. Już widzę szczyt Na wzgórzu Cincinnati. Swój dźwigać krzyż Tak ciężko jest pod górę nam tu. To nieprawda, że Obiecałam Ci złota deszcz. Taki pech. Tak wiem, to tylko taki sprint został, Zły sen i urwany film ciągle. Bez sił, tak najłatwiej żyć teraz. Uu uu Uu uu Tak wiem, naiwnie ciągle chcę myśleć, Że Ty zostać miałeś też przecież W tym śnie, Tak najłatwiej żyć teraz. Uu uu Uu uu Wspominam film O tamtej krótkiej nocy. Przypomnisz mi Jak mam na imię, odgadniesz czy nie? Dokopię się Do myśli zapomnianych. Na dworze chłód I chociaż zimno, mogę przeżyć. To nieprawda, że Nie obchodzi mnie, co chciałeś mieć, Taki pech. Tak wiem, to tylko taki sprint został, Zły sen i urwany film ciągle. Bez sił, tak najłatwiej żyć teraz. Uu uu Uu uu Tak wiem, naiwnie ciągle chcę myśleć, Że Ty zostać miałeś też przecież W tym śnie, Tak najłatwiej żyć teraz. Uu uu Uu uu Tak wiem, to tylko taki sprint został, Zły sen i urwany film ciągle. Bez sił, tak najłatwiej żyć teraz. Uu uu Uu uu Tak wiem, naiwnie ciągle chcę myśleć, Że Ty zostać miałeś też przecież W tym śnie, Tak najłatwiej żyć teraz. Uu uu Uu uu