Czy to na jawie sen, z nieba moc? Że mi Ciebie podarował dobry los. Moje serce to ogród pełen róż, Możesz w nim zamieszkać już. Gdy nastaje noc Ja słucham o czym śpiewa deszcz. Moje oczy mokre Nie od deszczu, lecz od łez. W dłoni nasze pogniecione zdjęcie, Pamiętam, jak mówiłaś: jakoś będzie. Dziś, gdy zasypiam obok Ciebie Wciąż pytać chcę. Czy to na jawie sen, z nieba moc? Że mi Ciebie podarował dobry los. Moje serce to ogród pełen róż, Możesz w nim zamieszkać już. Czy to na jawie sen, z nieba moc? Że mi Ciebie podarował dobry los. Kochana moja, to wszystko o czym śnię, Jak dziecięcy sen dziś spełnia się. Twoje oczy nocą kradną Gwiazdom cały blask. Jednym słowem uspokajasz Mój niespokojny świat. Jesteś moim ulubionym wierszem, Dotykiem wiatru i kojącym deszczem. Dziś, gdy zasypiam obok Ciebie Wciąż pytać chcę. Czy to na jawie sen, z nieba moc? Że mi Ciebie podarował dobry los. Moje serce to ogród pełen róż, Możesz w nim zamieszkać już. Czy to na jawie sen, z nieba moc? Że mi Ciebie podarował dobry los. Kochana moja, to wszystko o czym śnię, Jak dziecięcy sen dziś spełnia się. Czy to na jawie sen, z nieba moc? Że mi Ciebie podarował dobry los. Moje serce to ogród pełen róż, Możesz w nim zamieszkać już. Czy to na jawie sen, z nieba moc? Że mi Ciebie podarował dobry los. Kochana moja, to wszystko o czym śnię, Jak dziecięcy sen dziś spełnia się.