Czerwone jagody Spadają do wody, Powiadają ludzie, Że nie mam urody. Urodo, urodo Gdybym ja Cię miała Dostałabym chłopca Jakiego bym chciała. Urodo, urodo Gdybym ja Cię miała Dostałabym chłopca Jakiego bym chciała. Choć urody nie mam Ale czyste serce, Za Pana nie pójdę, Byle kogo nie chcę. Za Pana nie pójdę, Sama się szanuję. Niechże mnie byle kto W rączkę nie całuje. Za Pana nie pójdę, Sama się szanuję. Niechże mnie byle kto W rączkę nie całuje. Raz mi matuś rzekła: Córuś moja droga Przecież masz majątek, Na co Ci uroda? Majątku nie mają, A mają urodę. Tam się chłopcy schodzą Jak po żywą wodę. Majątku nie mają, A mają urodę. Tam się chłopcy schodzą Jak po żywą wodę. Mamusiu, tatusiu Jam córeczka wasza, Kupcie mi korale Do samego pasa. Do samego pasa, Do samiutkiej ziemi, Jam córeczka wasza Tylko do jesieni. Do samego pasa, Do samiutkiej ziemi, Jam córeczka wasza Tylko do jesieni.