Pokochałem ładne dziewczę, Z miasta Lublina. Andziuleńka ma na imię, Ładna dziewczyna. Ładne imię, Andziu, masz I ładnie się nazywasz, Ale za daleka droga Rozłączyła nas. Ładne imię, Andziu, masz I ładnie się nazywasz, Ale za daleka droga Rozłączyła nas. Koło Andzi ogródeczka Żołnierze jadą I na Andzi okieneczko Liściki kładą. Zobaczyła miłego, Zawołała do niego, Ale on nie występował Z szeregu swego. Zobaczyła miłego, Zawołała do niego, Ale on nie występował Z szeregu swego. Cóż ja biedna teraz pocznę Tu na tym świecie, Kiedy dla mnie już nie kwitnie Lipowe kwiecie? Cóż mi z takiej młodości, Która nie zna miłości? Cóż mi po takim chłopaku, Co mnie nie pieści? Cóż mi z takiej młodości, Która nie zna miłości? Cóż mi po takim chłopaku, Co mnie nie pieści? Cóż mi z takiej młodości, Która nie zna miłości? Cóż mi po takim chłopaku, Co mnie nie pieści? Cóż mi z takiej młodości, Która nie zna miłości? Cóż mi po takim chłopaku, Co mnie nie pieści?