Stała pod ścianą sącząc kakao, Kapela cięła walca na sześć. Spytałem skromnie: "Czy pójdziesz do mnie"? Kiwnęła głową zgadzając się. Trzeba zawsze żyć biegnącą chwilą Na co komu dziś wczorajszy dzień? Topiłem smutki w_butelce wódki, Obok Japończyk do lustra pił. Pytam się tego: "Powiedz, dlaczego Też jesteś smutny"? On na to mi: "Na co komu dziś wczorajsza miłość, Na co komu dziś wczorajszy sen? Po co dalej pić to samo piwo, Kiedy czujesz, że uleciał gaz"? Chciałem być sobą za Wielką Wodą, Na "czekoladę" poczułem chęć... Była namiętna, bardzo nieletnia I dobrze znała refrenu sens: "Na co komu dziś wczorajsza miłość, Na co komu dziś wczorajszy sen? Po co dalej pić to samo piwo, Kiedy czujesz, że uleciał gaz"? Spotkałem narzeczoną, Taką ze szkolnych lat, Próbowaliśmy mocno, By taniec naszych ciał Rozgrzała jakaś dziś gra... Na co komu dziś wczorajsza miłość, Na co komu dziś wczorajszy sen? Po co dalej pić to samo piwo, Kiedy czujesz, że uleciał gaz? Na co komu dziś? Na co komu dziś?