Powiedz mi czy czujesz to co ja, Gdy dłuży się bez końca maj. Nawet kiedy noce kradną sny, Znajdę je na brzegu dnia. Zacznę od końca, Wiem jak szybko się nudzisz. I będę się streszczał, bo czas. Ale jak skończę Zacznie Ci się dłużyć, Sorry, kończy mi się czas. Jeśli świt przyłapie nas, Wykrzyczę mu to prosto w twarz. Mamy miłość, chcemy życie brać. Na błędy mamy czas. Chcemy dalej dojść, Niż na wyciągnięcie ręki. Jeśli świt przyłapie nas, Staniemy z nim tu twarzą w twarz. Czuję, że dziś tańczysz tylko ze mną, Nawet kiedy gubię rytm. Chociaż częściej dzisiaj Gra niepewność, Kiedyś przyjdzie świt. Chcemy dalej dojść, Niż na wyciągnięcie ręki. Wszystko wokół nadal kręci się Choć noc się miesza z dniem. Jeśli świt przyłapie nas, Wykrzyczę mu to prosto w twarz. Mamy miłość, chcemy życie brać. Na błędy mamy czas. Chcemy dalej dojść, Niż na wyciągnięcie ręki. Jeśli świt przyłapie nas, Staniemy z nim tu twarzą w twarz. Jeśli świt nas przyłapie dziś. Jeśli świt. (Nie mówimy nie!) Jeśli świt nas przyłapie dziś. Jeśli świt. (Nie mówimy nie!) Jeśli świt nas przyłapie dziś. Jeśli świt. Co? (Nie mówimy nie!) Jeśli świt nas przyłapie dziś. Jeśli świt. Jeśli świt przyłapie nas, Wykrzyczę mu to prosto w twarz. Mamy miłość, chcemy życie brać. Na błędy mamy czas. Chcemy dalej dojść, Niż na wyciągnięcie ręki. Jeśli świt przyłapie nas, Staniemy z nim tu twarzą w twarz. Jeśli świt nas przyłapie dziś. Jeśli świt. Jeśli świt nas przyłapie dziś. Jeśli świt. (Nie mówimy nie!) Jeśli świt nas przyłapie dziś. Jeśli świt. (Nie mówimy nie!)