W taką słoneczną niedzielę Zatańcz choć raz sambalele. Uśmiech posyłam ci z dala. Kołysz się, kołysz jak fala. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele. Jak na huśtawce płyniemy. Ledwie trzymamy się ziemi. O sambalele tej nocy Spojrzę raz jeszcze w twe oczy. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele. Teraz już tylko zostało, Zostało tylko wspomnienie. O tej niebiańskiej niedzieli. Tego już nikt nam nie zmieni. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele. Samba, samba O Sambalele. Gra już orkiestra, Więc dłużej się nie leń. Samba, samba O Sambalele. Kto nie zna cię, traci wiele.