Noc już późna, Ale nam się nie chce spać. Każdy pije, Każdy łapie dobry stan. Niezła wódka, Na parkiecie skilla da. To nie wygibasy, Ale dobry dance. Do rana a, A czysta leje się. A wokół panny te, Co dają dziki dance. Do rana a, A chcemy bawić się. Nie liczę czasu, nie. Która godzina jest? Jest godzina zero jeden. Zerujemy zero siedem. I tak buja nas do rana Jak butelka rozlewana. Dzisiaj czuję się jak w niebie. Na te alko mam pragnienie. Szota, densa tańcuj mała. Dzisiaj melanż, jutro zwała. Jest godzina zero jeden. Zerujemy zero siedem I tak buja nas do rana Jak butelka rozlewana. Dzisiaj czuję się jak w niebie. Na te alko mam pragnienie. Szota, densa tańcuj mała. Dzisiaj melanż, jutro zwała. Wódka! Drina, szota i gibona W głowie mam wir. Każdy lata porobiony. Noce jak dni. Dawaj, tańcuj mała, Szota walimy w mig. I na densa densa, Bo rozgrzewa nas splif. Do rana a, A czysta leje się. A wokół panny te, Co dają dziki dance. Do rana a, A chcemy bawić się. Nie liczę czasu, nie. Która godzina jest? Jest godzina zero jeden. Zerujemy zero siedem. I tak buja nas do rana Jak butelka rozlewana. Dzisiaj czuje się jak w niebie. Na te alko mam pragnienie. Szota, densa tańcuj mała. Dzisiaj melanż, jutro zwała. Jest godzina zero jeden. Zerujemy zero siedem I tak buja nas do rana Jak butelka rozlewana. Dzisiaj czuje się jak w niebie. Na te alko mam pragnienie. Szota, densa tańcuj mała. Dzisiaj melanż, jutro zwała. Wódka!