Miasto śpi, wciąż pada deszcz Na ulicach senny szept, Twój dzień, cichy gość Obiecał coś w tę noc. Rozpal ogień wokół nas Płomień, który kiedyś zgasł, W tę noc, cicho przyjdź Ubrana tylko w blask. Mam dla ciebie nocy letniej sen Koniec świata mam i jeden dzień, Zawsze, gdy zawołasz głośno mnie Do ciebie będę biegł. Mam dla Ciebie nocy letniej sen Koniec świata mam i jeden dzień, Zawsze, gdy zawołasz głośno mnie Do ciebie będę biegł. Ranną kawą budzisz mnie Otulona jeszcze w sen, Mój dzień cichy gość, Dziękuję za tę noc. Jednym słowem zamknę dziś Każdy dzień i każdy świt, Więc wstań, cicho przyjdź, Ubrana w słońca blask. Mam dla ciebie nocy letniej sen Koniec świata mam i jeden dzień, Zawsze, gdy zawołasz głośno mnie Do ciebie będę biegł. Mam dla Ciebie nocy letniej sen Koniec świata mam i jeden dzień, Tajemnicy, której będę strzegł, Na samym serca dnie. Dziś już wiem Będziemy blisko tak, Nawet jeśli istnieje gdzieś, Lepszy świat. Nocą gdy spokojnie obok śpisz Myślę o tym gdzie bym teraz był, Wiem już, że bez ciebie nie ma mnie Przy tobie dzisiaj śpię. Mam dla ciebie nocy letniej sen Koniec świata mam i jeden dzień Zawsze, gdy zawołasz głośno mnie Do ciebie będę biegł. Mam dla Ciebie nocy letniej sen Koniec świata mam i jeden dzień Zawsze, gdy zawołasz głośno mnie... Do ciebie będę biegł.