Być samotną w noc księżycową, Nie, tylko nie to. Kiedy gwiazdy szaleją nad głową, Serce staje się kruche jak szkło. Już ogrody wezbrały od westchnień, Jest tak samo i jakby inaczej. W noc spoglądam i tęsknię, i tęsknię, A do tego nie bardzo wiem, za czym. Na niebie księżyca sierp, Cierp, cierp. Na niebie księżyca sierp, Cierp. Kiedy księżyc jest w nowiu Ludzie mówią I love you, Bo bezsenność tym słowom sprzyja. Nim urośnie do pełni, Zanim noc się wypełni, Ludzie wierzą, że miłość nie mija. Kiedy księżyc jest w nowiu Ludzie mówią I love you, Kocham Cię, Je taime. Nie szkodzi nic zdrowiu, To mówienie I love you, Póki księżyc lirycznym jest tłem. Na niebie księżyca sierp, Cierp, cierp. Na niebie księżyca sierp, Cierp. Być samotną w noc księżycową, Nie, tylko nie to. Gdy wokoło i w tobie, nad tobą, Cień i półcień, świetlistość i mrok. Dal wibruje w srebrzystym pyle, Słowa czułe szepczą mi listki. Być samotną jest bardzo niemile, Znowu księżyc żartuje z nas wszystkich. Na niebie księżyca sierp, Cierp, cierp. Na niebie księżyca sierp, Cierp. Kiedy księżyc jest w nowiu Ludzie mówią I love you, Bo bezsenność tym słowom sprzyja. Nim urośnie do pełni, Zanim noc się wypełni, Ludzie wierzą, że miłość nie mija. Kiedy księżyc jest w nowiu Ludzie mówią I love you, Kocham Cię, Je taime. Nie szkodzi nic zdrowiu, To mówienie I love you, Póki księżyc lirycznym jest tłem. Na niebie księżyca sierp, Cierp, cierp. Na niebie księżyca sierp, Cierp.