Na gałęzi siedział ptak I wyćwierkał do mnie tak, Mam w strój kota przebrać się Łapać myszy w noc i w dzień. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo jak Cię dopadnie Ten zły kot bury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo on Cię dopadnie W swoje pazury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo jak Cię dopadnie Ten zły kot bury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo on cię dopadnie W swoje pazury. Wyczekuję cały czas, Jak na razie myszki brak. Nagle wyszły myszki trzy, Jak je złapać, pomóż mi? Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo jak Cię dopadnie Ten zły kot bury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo on Cię dopadnie W swoje pazury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo jak Cię dopadnie Ten zły kot bury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo on cię dopadnie W swoje pazury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo jak Cię dopadnie Ten zły kot bury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo on Cię dopadnie W swoje pazury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo jak Cię dopadnie Ten zły kot bury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo on Cię dopadnie W swoje pazury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo jak Cię dopadnie Ten zły kot bury. Uciekaj, ach uciekaj Myszko do dziury, Bo on Cię dopadnie W swoje pazury.