Na ogromnej łąk przestrzeni, Już się wieczór rozpromienił. My idziemy przytuleni, Cicha trawa szumi wkrąg. Dziś wyglądasz tak uroczo, Błękit nieba w Twoich oczach. Rozplecione dwa warkocze, Trudno wprost oderwać wzrok. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń. Już wieczorna zorza gaśnie, Drzewa szumią nam przyjaźnie. Zapadł wieczór w całej krasie, Tylko gwiazdy cicho lśnią. Dziś wyglądasz tak uroczo, Błękit nieba w Twoich oczach. Rozplecione dwa warkocze, Trudno wprost oderwać wzrok. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń. Jaka ta noc jest wspaniała, Piękny zapach twego ciała. Nasza miłość doskonała, Pod gwiazdami budzi się. Szepcąc cicho: miła, miły Nasze ciała się złączyły. Kocham Ciebie z całej siły, Wiem, że Ty też kochasz mnie. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń. Biały kwiat akacji, Cudny zapach Ci śle. A wiatr śpiewa o miłości pieśń.