Znałem cyganeczkę Zosię Kazali mi ją poślubić, hej! Lecz me serce nie pozwala Mojej cyganeczki lubić. Lecz me serce nie pozwala Mojej cyganeczki lubić. Laj laj la la la la, Laj laj laj laj laj... La la la la la la laj... Na podwórzu, na podwórzu Cztery kare konie stoją, hej! Lecz Ty śliczna cyganeczko, Nigdy już nie będziesz moją. Lecz Ty śliczna cyganeczko, Nigdy już nie będziesz moją. Laj laj la la la la, Laj laj laj laj laj... La la la la la la laj... Laj laj laj laj... Laj laj laj laj laj laj laj laj... A jak mi się znudzi wreszcie, Kupię sobie konia w mieście, hej! Kupię konia i aksamit I pojadę z cyganami. Kupię konia i aksamit I pojadę z cyganami. Laj laj la la la la laj laj laj... Laj laj laj laj laj laj... Laj laj la la la la laj laj laj laj laj laj... Laj laj laj laj laj laj laj laj laj... Jadę w Polskę z taborami, Koniom grzywy wiatr rozwiewa, hej! A ja jadę z cyganami I o cyganeczce śpiewam. A ja jadę z cyganami I o cyganeczce śpiewam. Lecz me serce nie pozwala, Mojej cyganeczki lubić. Lecz me serce nie pozwala, Mojej cyganeczki lubić.