Nikt nie mówił, że łatwo jest Spojrzeć sobie w twarz, Gdy w obliczu nowych przeszkód znów Staniemy jeszcze raz. Wtedy wrogiem przestaje być Przyjaciel, sąsiad, brat. Znów dostrzeżesz iskrę w oku, Czekałeś na to od lat. Choć historii znasz Z tysiąc albo dwa, To w głowie i na serca dnie Nauczyło nas życie Razem trzymać się. Choć dzieliły nas Znaczenia własnych zdań, Wiedzieliśmy zawsze, że Aby przetrwać Warto razem trzymać się. Razem, razem, Razem, razem, Razem, razem, Trzymać się. Ja już nie wiem o czym słowa te, Ja swoje życie mam, Te dawne spory w niepamięci i Nieznany nam wolności brak. Nietolerancji maskę zdjąć, Wydać z siebie mocny krzyk. Teraz wiesz, że warto razem być, Poczuj to tak, jak my. Choć historii znasz Z tysiąc albo dwa, To w głowie i na serca dnie Nauczyło nas życie Razem trzymać się. Choć dzieliły nas Znaczenia własnych zdań, Wiedzieliśmy zawsze, że Aby przetrwać Warto razem trzymać się. Jeśli ktoś zapyta nas, Czy mieliśmy jeden cel? W czasie burz i czarnych chmur, Pod naszym wspólnym niebem, Co odpowiemy dziś? Choć historii znasz Z tysiąc albo dwa, To w głowie i na serca dnie Nauczyło nas życie Razem trzymać się, trzymać się. Choć dzieliły nas Znaczenia własnych zdań, Wiedzieliśmy zawsze, że Aby przetrwać Warto razem trzymać się. Razem, razem, Razem, razem, Razem, razem, Trzymać się. Razem, razem, Razem, razem, Razem, razem, Trzymać się. Razem, razem, Razem, razem, Razem, razem, Trzymać się.