Kiedy pod nami ziemia Próbuje wyrwać się spod stóp, Spod stóp. Jesteśmy tacy sami, Czasem tak samo brak nam słów, Prostych słów. Gdy wszystko we mnie krzyczy, A wszystkie znaki wiodą źle, Nie martw się. Ogłaszam reset granic, Obwieszczam dla nas nowy dzień. Nim potłuczemy szkło, Nawilżymy usta. Nie ważne co jest po, Ważne by nie usnąć. I z chwil, Takich chwil Stworzymy nowe jutro. Odczuwalne tempo Reguluje w żyłach puls, Nasz puls. Zaraźliwe piękno Przenoszone z ust do ust, Naszych ust. Gdy wszystko w nas już płonie I zaczynamy grać w tę grę, Nie martw się. Ogłaszam reset granic, Niech nas przywita nowy dzień. Aaa. Nim potłuczemy szkło, Nawilżymy usta. Nie ważne co jest po, Ważne by nie usnąć. I z chwil, Takich chwil Stworzymy nowe jutro. Nim potłuczemy szkło. Nim potłuczemy szkło. Nim potłuczemy szkło. Nim potłuczemy szkło, Nawilżymy usta. Nie ważne co jest po, Ważne by nie usnąć. I z chwil, Takich chwil Stworzymy nowe jutro. Nim potłuczemy szkło. Nim potłuczemy szkło. Nim potłuczemy szkło.