Brązowe oczy twe I cudne usta te, Wciąż uśmiechają się, Całować pragnę je. Lecz nie chcesz zgodzić się, Ciągle powtarzasz nie. A ja tak bardzo chcę To znów całować je. Brązowe oczy twe. Ja kocham cię, Kocham twój uśmiech i wiesz Do końca życia chcę, By on witał mnie. Twe usta słodkie Mają malin smak, Już zawsze chciałbym Tobie śpiewać tak. Brązowe oczy twe I cudne usta te, Wciąż uśmiechają się, Całować pragnę je. Lecz nie chcesz zgodzić się, Ciągle powtarzasz nie. A ja tak bardzo chcę To znów całować je. Brązowe oczy twe I cudne usta te, Wciąż uśmiechają się, Całować pragnę je. Lecz nie chcesz zgodzić się, Ciągle powtarzasz nie. A ja tak bardzo chcę To znów całować je. Na zawsze bądź I nie opuszczaj mnie, W brązowe twe oczy Ciągle patrzeć chcę. Obiecaj mi, że nie opuścisz mnie, Na rękach co dzień będę nosił cię. Brązowe oczy twe I cudne usta te, Wciąż uśmiechają się, Całować pragnę je. Lecz nie chcesz zgodzić się, Ciągle powtarzasz nie. A ja tak bardzo chcę To znów całować je. Brązowe oczy twe I cudne usta te, Wciąż uśmiechają się, Całować pragnę je. Lecz nie chcesz zgodzić się, Ciągle powtarzasz nie. A ja tak bardzo chcę To znów całować je. Brązowe oczy twe I cudne usta te, Wciąż uśmiechają się, Całować pragnę je. Lecz nie chcesz zgodzić się, Ciągle powtarzasz nie. A ja tak bardzo chcę To znów całować je. Brązowe oczy twe I cudne usta te, Wciąż uśmiechają się, Całować pragnę je. Lecz nie chcesz zgodzić się, Ciągle powtarzasz nie. A ja tak bardzo chcę To znów całować je.