Zobaczyłem cię za ladą, Amor strzelił mi w serce. Pracowałaś bardzo ciężko Przy promocji podwawelskiej. Bo na mięsnym nie jest łatwo, Życie ciągłą jest zagadką, To wędliny oraz mięso, Buty z niezakrytą piętą. Dziewczyno z mięsnego, Teraz coś ci powiem, Daj mi czym prędzej Kilo pasztetowej. Dziewczyno z mięsnego, Pociąg do ciebie wielki, Moje serce jak szynka, Kroisz je na plasterki. Dziewczyno z mięsnego, Teraz coś ci powiem, Daj mi czym prędzej Kilo pasztetowej. Dziewczyno z mięsnego, Pociąg do ciebie wielki, Moje serce jak szynka, Kroisz je na plasterki. Chętnie wezmę twoje piersi, Twoje udka i skrzydełka. Chętnie też zawieszę oko, Na twych boczkach i serdelkach, Bo na mięsnym nie jest łatwo, Kod kreskowy sklejasz siatką. W domu z trudem to otwieram, Jak me serce tu i teraz. Dziewczyno z mięsnego, Teraz coś ci powiem, Daj mi czym prędzej Kilo pasztetowej. Dziewczyno z mięsnego, Pociąg do ciebie wielki, Moje serce jak szynka, Kroisz je na plasterki. Dziewczyno z mięsnego, Teraz coś ci powiem, Daj mi czym prędzej Kilo pasztetowej. Dziewczyno z mięsnego, Pociąg do ciebie wielki, Moje serce jak szynka, Kroisz je na plasterki. Hej bejbe, Podaj mięso mielone i kiełbę. Dla ciebie będę przychodził codziennie, Jesteś piękna. Potrafię robić spaghetti z papierka, Zorganizuję ci dziś randkę, Którą zapamiętasz. Ej, sikorko, Daj słoninę i na rosół wołowinę, Chcę mieć mięsa różnorodne, Skrzydła, szyję no i szponder. Ej, liczyłem na miłe spotkanko, Lecz nie przyszłaś, Bo jesteś wegetarianką. Dziewczyno z mięsnego, Teraz coś ci powiem, Daj mi czym prędzej Kilo pasztetowej. Dziewczyno z mięsnego, Pociąg do ciebie wielki, Moje serce jak szynka, Kroisz je na plasterki. Dziewczyno z mięsnego, Teraz coś ci powiem, Daj mi czym prędzej Kilo pasztetowej. Dziewczyno z mięsnego, Pociąg do ciebie wielki, Moje serce jak szynka, Kroisz je na plasterki.