Dosyć mam upadków swych miłosnych, Wiem, że czasem byłem tak zazdrosny. A mówili wygląd to nie wszystko, Dobre się skończyło, nagle prysło. Od dzisiaj patrzę sercem, patrzę sercem, Bo oczy mylne są. Od teraz patrzę sercem, patrzę sercem, Tak trudno wierzyć w to. Od dzisiaj patrzę sercem, patrzę sercem, Bo oczy mylne są. Od teraz patrzę sercem, patrzę sercem, Tak trudno wierzyć w to. Dziś na drugi plan ciebie odsuwam, Bo przy tobie ciągle wiała nuda. Intelektem skarbie ty nie grzeszysz, Chcę korzystać z życia, chwilą cieszyć. Od dzisiaj patrzę sercem, patrzę sercem, Bo oczy mylne są. Od teraz patrzę sercem, patrzę sercem, Tak trudno wierzyć w to. Od dzisiaj patrzę sercem, patrzę sercem, Bo oczy mylne są. Od teraz patrzę sercem, patrzę sercem, Tak trudno wierzyć w to. Od dzisiaj patrzę sercem, patrzę sercem. Od teraz patrzę sercem, patrzę sercem. Od dzisiaj patrzę sercem, patrzę sercem, Bo oczy mylne są. Od teraz patrzę sercem, patrzę sercem, Tak trudno wierzyć w to. Od dzisiaj patrzę sercem, patrzę sercem, Bo oczy mylne są. Od teraz patrzę sercem, patrzę sercem, Tak trudno wierzyć w to.