Po robocie przemęczona, Tak po całym dniu Chciałabym odpocząć I uwalić się do snu, Ale gdy otworzę okno, Słyszę jeden rytm, Tata zapodaje bit. Dlaczego tato Wciąż katujesz mnie tym disco polo, Co się dzieje? Dlaczego w lato budzi mnie To keyboardowe solo, Ja oszaleję. Dlaczego tato Wciąż katujesz mnie tym disco polo, Co się dzieje? Zatykam watą uszy, Bo mnie od tej muzy bolą Ja oszaleję. Kilka fot na Insta Muszę wrzucić, nie ma przebacz. Mam na sobie tylko striny, Więcej nie potrzeba. Już pozuję, dobra aura, Kiedy nagle tata Zapodaje hity lata. Dlaczego tato Wciąż katujesz mnie tym disco polo, Co się dzieje? Dlaczego w lato budzi mnie To keyboardowe solo, Ja oszaleję. Dlaczego tato Wciąż katujesz mnie tym disco polo, Co się dzieje? Zatykam watą uszy, Bo mnie od tej muzy bolą Ja oszaleję. Dlaczego tato Wciąż katujesz mnie tym disco polo, Co się dzieje? Dlaczego w lato budzi mnie To keyboardowe solo, Ja oszaleję. Dlaczego tato Wciąż katujesz mnie tym disco polo, Co się dzieje? Zatykam watą uszy, Bo mnie od tej muzy bolą Ja oszaleję.