Już nam w głowach szumi, Już wiruje świat. Bawmy się do rana, Kielich w górę brat. Dzisiaj nikt nie stoi, W kieszeń chowa złość, Dziś widziany mile Jest tu każdy gość. Polej bracie polej, Polej jeszcze raz. Panie proszą panów, Orkiestra niech gra. Rusz się rusz I nie podpieraj ścian, Pozwól się poderwać Jednej z pięknych dam. Polej bracie polej, Polej jeszcze raz. Panie proszą panów, Orkiestra niech gra. Rusz się rusz I nie podpieraj ścian, Pozwól się poderwać Jednej z pięknych dam. Nasza natura, Muzyka, taniec, śpiew. W naszych żyłach płynie Tak gorąca krew. Ta krew, która zawsze Nas przed siebie gna, Dobrą zabawę mamy w DNA. Polej bracie polej, Polej jeszcze raz. Panie proszą panów, Orkiestra niech gra. Rusz się rusz I nie podpieraj ścian, Pozwól się poderwać Jednej z pięknych dam. Polej bracie polej, Polej jeszcze raz. Panie proszą panów, Orkiestra niech gra. Rusz się rusz I nie podpieraj ścian, Pozwól się poderwać Jednej z pięknych dam. Polej bracie polej, Polej jeszcze raz. Panie proszą panów, Orkiestra niech gra. Rusz się rusz I nie podpieraj ścian, Pozwól się poderwać Jednej z pięknych dam. Polej bracie polej, Polej jeszcze raz. Panie proszą panów, Orkiestra niech gra. Rusz się rusz I nie podpieraj ścian, Pozwól się poderwać Jednej z pięknych dam. Popatrzże się bracie Jakie przyszły czasy, Nimamy za co pic, Bo nam brakło kasy.