Oooo o o o o oo Oo o o o o oo Oo o o o o oo Oo Budzę się, lepiej mi, Bo nabrałam sił. Czuję chłód, Znowu nie domknąłeś drzwi. Skończę dziś Wszystko, co odkładam wciąż. To nie czas, Żeby ktoś odwiedzał nas. To nie dzień, Na słuchanie braw. Tylko wróć, Coś w zanadrzu mam. Najpierw kilka słów I bez wysiłku ruch, Chaotyczny plan Jak na wdechu stan. Potem droga gdzieś, Wyczekany dzień. Niech zaskoczy nas Jak słoneczny wiatr. Oooo o o o o oo Oo o o o o oo Oo o o o o oo Oo Nie chcę i nie da się Do walizki wziąć Tego, co zbędne, Ona też ma dno. Dużo lżej Kiedy ręce puste są. Wyłącz się, Tego trzeba dzisiaj nam. Tylko patrz, Tak jak ty i ja Księżyc ma swoją drugą twarz. Najpierw kilka słów I bez wysiłku ruch, Chaotyczny plan Jak na wdechu stan. Potem droga gdzieś, Wyczekany dzień. Niech zaskoczy nas Jak słoneczny wiatr. Nie chcę i nie da się, Będzie nam tak dużo lżej. Teraz patrz, Tylko ty i ja. Najpierw kilka słów I bez wysiłku ruch, Chaotyczny plan Jak na wdechu stan. Potem droga gdzieś, Wyczekany dzień. Niech zaskoczy nas Jak słoneczny wiatr. Oooo o o o o oo Oo o o o o oo Oo o o o o oo Oo o o