Nie będę twoim misiem Ani jutro, ani dzisiaj. Nie będę twoją lalką Ze zwiewną krótką halką. Nie będę twoją pszczółką Co słodko marszczy czółko. Słuchaj mam już dość, Nie rób mi na złość. Co wieczór mi pisałeś, Swe życie oddać chciałeś. Lecz ja już mężczyzn Wszystkie gierki znam. Te kwiaty, czekoladki I twoje słodkie gadki. Nic nie zdziałają, Poznałam twój plan. Nie będę twoim misiem Ani jutro, ani dzisiaj. Nie będę twoją lalką Ze zwiewną krótką halką. Nie będę twoją pszczółką Co słodko marszczy czółko. Słuchaj mam już dość, Nie rób mi na złość. Nie będę twoim misiem Ani jutro, ani dzisiaj. Nie będę twoją lalką Ze zwiewną krótką halką. Nie będę twoją pszczółką Co słodko marszczy czółko. Słuchaj mam już dość, Nie rób mi na złość. Ja za tobą biegałam, Choć mama ostrzegała, Że z ciebie miły Niezłe ziółko jest. Dlatego cię sprawdziłam, Opinię wystawiłam. Sorry kochanie, Oblałeś mój test. Nie będę twoim misiem Ani jutro, ani dzisiaj. Nie będę twoją lalką Ze zwiewną krótką halką. Nie będę twoją pszczółką Co słodko marszczy czółko. Słuchaj mam już dość, Nie rób mi na złość. Nie będę twoim misiem Ani jutro, ani dzisiaj. Nie będę twoją lalką Ze zwiewną krótką halką. Nie będę twoją pszczółką Co słodko marszczy czółko. Słuchaj mam już dość, Nie rób mi na złość. Nie będę twoim misiem Ani jutro, ani dzisiaj. Nie będę twoją lalką Ze zwiewną krótką halką. Nie będę twoją pszczółką Co słodko marszczy czółko. Słuchaj mam już dość, Nie rób mi na złość. Nie będę twoim misiem Ani jutro, ani dzisiaj. Nie będę twoją lalką Ze zwiewną krótką halką. Nie będę twoją pszczółką Co słodko marszczy czółko. Słuchaj mam już dość, Nie rób mi na złość.