Dziś opowiem wam balladę o miłości. On ją kochał nie potrafił bez niej żyć. Ukrywała swe uczucie w samotności. Do wesela odliczali smutne dni, A gdy nadszedł dzień i ona się zgodziła, On przysięgał miłość, wierność, tylko ta. Gdy z radością jego słowa potwierdziła, Z całej siły zaśpiewano im sto lat. To wesele tańcowało aż do rana. To wesele się bawiło z całych sił. To wesele grało dla nas ukochana. To wesele zapamięta wiele dni. To wesele tańcowało aż do rana. To wesele się bawiło z całych sił. To wesele grało dla nas ukochana. To wesele zapamięta wiele dni. Chlebem solą w progu domu ich witali I pytali kogo wybrać pragnie dziś. Wdzięczni Bogu, Swym rodzicom dziękowali Za prezenty, za wesele i za łzy. Ja tam byłem miód i wino z nimi piłem. Co widziałem opowiadam teraz wam. Na weselu czasem zdarza się rodzinie: Hej kapela „Gorzka wódka" zagraj nam. To wesele tańcowało aż do rana. To wesele się bawiło z całych sił. To wesele grało dla nas ukochana. To wesele zapamięta wiele dni. To wesele tańcowało aż do rana. To wesele się bawiło z całych sił. To wesele grało dla nas ukochana. To wesele zapamięta wiele dni.