Kocham cię na niby, Wyluzuj mój miły Oj kłopoty będą, Tak smakuje fake love Płaczesz noce całe, Wiedziałeś co brałeś Nie dzwoń, nie odbiorę. Kocham cię na niby, Wyluzuj mój miły Oj kłopoty będą, Tak smakuje fake love Płaczesz noce całe, Wiedziałeś co brałeś Nie dzwoń, nie odbiorę Poprawiam koronę. Chciałeś mieć młodszą, Która będzie zdobić cię. Woziłam się po mieście Twoim M5. Wybacz kochanie, Prawda boli, co tu kryć, Nasza miłość to pic. Kocham cię na niby, Wyluzuj mój miły Oj kłopoty będą, Tak smakuje fake love Płaczesz noce całe, Wiedziałeś co brałeś Nie dzwoń, nie odbiorę. Kocham cię na niby, Wyluzuj mój miły Oj kłopoty będą, Tak smakuje fake love Płaczesz noce całe, Wiedziałeś co brałeś Nie dzwoń, nie odbiorę Poprawiam koronę. Miało być fajnie, Szybki romans no i cześć, Lecz twoje ego chciało Ciągle jeść. Niewiele warte To, co łączyło nas, Wracaj do żony, Póki czas. Kocham cię na niby, Wyluzuj mój miły Oj kłopoty będą, Tak smakuje fake love Płaczesz noce całe, Wiedziałeś co brałeś Nie dzwoń, nie odbiorę. Kocham cię na niby, Wyluzuj mój miły Oj kłopoty będą, Tak smakuje fake love Płaczesz noce całe, Wiedziałeś co brałeś Nie dzwoń, nie odbiorę Poprawiam koronę. To wszystko na niby, To wszystko, Abyś przez chwilę nie był sam. Nie powiem, nawet byłeś miły, Ale już innego na oku mam. Kocham cię na niby, Kocham cię na niby, Aaaaa. Wyluzuj mój miły, Wyluzuj mój miły, Aaaaaa. Kocham cię na niby, Wyluzuj mój miły Oj kłopoty będą, Tak smakuje fake love Płaczesz noce całe, Wiedziałeś co brałeś Nie dzwoń, nie odbiorę Poprawiam koronę.