Zimna woda, zimna woda Płynie poprzez las. Nad nią tam dziewczyna młoda Siedzi cały czas. Zimną wodą twarz przemywa, Ludzie martwią się. Ona zaś do siebie mówi: Więcej nie piję. Najpierw jedno piwko, Potem jedno wino. Rusz tą łepetyną, Nie mieszaj dziewczyno. Jeszcze kilka shotów, Gdy nadejdzie czas. Potem piwko jeszcze raz. Wiedziałaś dziewczyno, Że w końcu polegniesz. Po co ten alkohol, Komu to potrzebne? Teraz boli głowa, Teraz tylko płacz, Teraz tylko wielki kac. Zmądrzała dziewczyna Słodka i gdy formy brak, Do każdego, kogo spotka, Apeluje tak: Pij z rozwagą albo wcale, Alkohol to zło, A jak pijesz, to nie mieszaj, Zapamiętaj to. Najpierw jedno piwko, Potem jedno wino. Rusz tą łepetyną, Nie mieszaj dziewczyno. Jeszcze kilka shotów, Gdy nadejdzie czas. Potem piwko jeszcze raz. Wiedziałaś dziewczyno, Że w końcu polegniesz. Po co ten alkohol, Komu to potrzebne? Teraz boli głowa, Teraz tylko płacz, Teraz tylko wielki kac. Najpierw jedno piwko, Potem jedno wino. Rusz tą łepetyną, Nie mieszaj dziewczyno. Jeszcze kilka shotów, Gdy nadejdzie czas. Potem piwko jeszcze raz. Wiedziałaś dziewczyno, Że w końcu polegniesz. Po co ten alkohol, Komu to potrzebne? Teraz boli głowa, Teraz tylko płacz, Teraz tylko wielki kac. Wiedziałaś dziewczyno, Że w końcu polegniesz. Po co ten alkohol, Komu to potrzebne? Teraz boli głowa, Teraz tylko płacz, Teraz tylko wielki kac.