Przez coły dzień Łazisz jak cień, Chandra dopadła, Nie chce się nic. Wtedy choć roz Pomyśl ło tych co znosz. W sercu poczujesz, Że kogoś bliskiego mosz. Więc wśród przyjaciół siednij se, Zapomnij to, co było złe. Niech nigdy nam nie braknie sił, Na nasze przepiękne dni. Więc wszyscy razem jeszcze roz, Śpiwejmy, śmiejmy się na głos. Bo z przyjaciółmi warto być, By żoden z nos już ni mioł trosk. Dzisioj już wiem Co ważne jest, Wiernych kamratów Przy siebie mieć. Zawsze tak jest, Że styknie mały gest Życzliwe słowo I zaroz mi lepij jest. Więc wśród przyjaciół siednij se, Zapomnij to, co było złe. Niech nigdy nam nie braknie sił, Na nasze przepiękne dni. Więc wszyscy razem jeszcze roz, Śpiwejmy, śmiejmy się na głos. Bo z przyjaciółmi warto być, By żoden z nos już ni mioł trosk. Pamintej, że Tych ludzi nie kupuje się. Dyć serce mosz, Styknie jak trocha z siebie dosz. Więc wśród przyjaciół siednij se, Zapomnij to, co było złe. Niech nigdy nam nie braknie sił, Na nasze przepiękne dni. Więc wszyscy razem jeszcze roz, Śpiwejmy, śmiejmy się na głos. Bo z przyjaciółmi warto być, By żoden z nos już ni mioł trosk.