Duży bagaż słów, Jak trudno je powiedzieć. W ten jesienny dzień Zgubiłem myśli treść. Długi senny wieczór, Długi senny wieczór Pożegnalny list Od ciebie przyniósł mi. Długi senny wieczór, Długi senny wieczór Pożegnalny list przyniósł mi. I znowu owiana mgłą Ta chłodna noc, której wierzę ja. Napiszę o tobie wiersz Na liściach jesieni. Uniesie je zaraz wiatr, By zgubić marzeń wyblakły kształt I zniknie ostatnia z gwiazd, Jak ty w moich snach. Znów widziałem cię, Jak z innym szłaś aleją. Odwróciłaś twarz, Ja znałem myśli twe. Odtąd już nie razem, Odtąd już nie razem, Marzyć trzeba nam Na jawie i we śnie. Odtąd już nie razem, Odtąd już nie razem, Marzyć trzeba nam już we śnie. I znowu owiana mgłą Ta chłodna noc, której wierzę ja. Napiszę o tobie wiersz Na liściach jesieni. Uniesie je zaraz wiatr, By zgubić marzeń wyblakły kształt I zniknie ostatnia z gwiazd, Jak ty w moich snach.