Czym zaskoczysz mnie, Powiedz mi, Czym mnie życie zadziwisz? Czy dziś uderzysz mnie Tak, jak sztorm, Czy pogładzisz po twarzy? Ja wiem, że plany moje Po to są, by bawić cię. Ale nie, nie zmienisz mnie, Z każdą chwilą złą Ja mocniej jeszcze, Jeszcze mocniej chcę żyć. Nie złamiesz mnie Z każdą chwilą złą Ja dalej jeszcze, Jeszcze dalej chcę iść Nawet, gdy Nie ułatwiasz tego mi. Wiesz który to raz dałeś mi Dobry powód do strachu, czy łez. Nie liczę już, będzie ich Pewnie więcej, bo tak z tobą jest, Że w naszym tańcu zmieniasz krok, By zmylić mnie. Ale nie, nie zmienisz mnie, Z każdą chwilą złą Ja mocniej jeszcze, Jeszcze mocniej chcę żyć. Nie złamiesz mnie Z każdą chwilą złą Ja dalej jeszcze, Jeszcze dalej chcę iść Nawet, gdy Nie ułatwiasz tego mi. Czemu ciągle Tak pod górę każesz iść. Czemu ty nie ułatwiasz tego mi. Znowu trzeba iść pod górę. Jednak nie, nie zmienisz mnie, Z każdą chwilą złą Ja mocniej jeszcze, Jeszcze mocniej chcę żyć. Nie złamiesz mnie Z każdą chwilą złą Ja dalej jeszcze, Jeszcze dalej chcę iść Nawet, gdy Nie ułatwiasz tego mi.