Za każdym razem, Gdy już zapada zmrok. Znowu to robisz, Swój koci ponętny wzrok. Masz mnie w pułapce, W pozłacanej klatce. To koniec już chcę wolny być. I mówię Ci mam już dość. Przed nami ostatnia noc, To będzie ostatni taniec I finalny krok, I mówię Ci cześć goodbye. Nie dla mnie jest taki raj Sorry, że bez zapowiedzi, Buźka, pa. I mówię Ci mam już dość. Przed nami ostatnia noc, To będzie ostatni taniec I finalny krok, I mówię Ci cześć goodbye. Nie dla mnie jest taki raj Sorry, że bez zapowiedzi, Buźka, pa. Znasz mnie na wylot. Ty wiesz co kręci mnie. Nie masz sumienia, Gdy rzucasz wciąż czary swe. Znów się złapałem Zwabiony Twoim ciałem, To trudne lecz powstrzymam się. I mówię Ci mam już dość. Przed nami ostatnia noc, To będzie ostatni taniec I finalny krok, I mówię Ci cześć goodbye. Nie dla mnie jest taki raj Sorry, że bez zapowiedzi, Buźka, pa. I mówię Ci mam już dość. Przed nami ostatnia noc, To będzie ostatni taniec I finalny krok, I mówię Ci cześć goodbye. Nie dla mnie jest taki raj Sorry, że bez zapowiedzi, Buźka, pa. I mówię Ci mam już dość. Przed nami ostatnia noc, To będzie ostatni taniec I finalny krok, I mówię Ci cześć goodbye. Nie dla mnie jest taki raj Sorry, że bez zapowiedzi, Buźka, pa. I mówię Ci mam już dość. Przed nami ostatnia noc, To będzie ostatni taniec I finalny krok, I mówię Ci cześć goodbye. Nie dla mnie jest taki raj Sorry, że bez zapowiedzi, Buźka, pa.