Kolejny rok do przodu, A coś tu się nie zgadza, Bo czas się zaczął dłużyć I wciąż myślami wracam. Do ciebie i do domu, Do miasta i do ulic. Mam nadzieję, że to sen, Chcę się obudzić. Bo tak jak ty Nie pokocha mnie już nikt I w myślach Biegnę pod twój dom. Kochanie to ja, Otwórz drzwi. Jeśli mnie słyszysz Wybacz mi. Kochanie to ja, Twój zły sen. Ostatni raz Wysłuchaj mnie. Zanim to usłyszę, Chcę przeżyć jeszcze raz wszystko. Wiem, całe życie Obiecywałem być blisko. Dobrych chwil nie było wiele, A każda z nich to skarb. Wiem co teraz powiesz, Słodka ciszo trwaj. Bo tak jak ty Nie pokocha mnie już nikt I w myślach Biegnę pod twój dom. Kochanie to ja, Otwórz drzwi. Jeśli mnie słyszysz Wybacz mi. Kochanie to ja, Twój zły sen. Ostatni raz Wysłuchaj mnie. Wiem co teraz powiesz, Już długo cię znam. Odwlekam to w czasie, Słodka ciszo trwaj, Trwaj. Kochanie to ja, Otwórz drzwi. Jeśli mnie słyszysz Wybacz mi. Kochanie to ja, Twój zły sen. Ostatni raz Wysłuchaj mnie.