Ech, dziewczyny, dziewczyny, Piękno coraz piękniejsze Ubieramy was, co dzień W muzykę i w wiersze. Dla was lustra pogody, Chmury niebem idące. Najpiękniejsze ogrody, Zapach siana na łące. Kiedy dzień za nocą goni My szukamy własnych dłoni, Aby znaleźć szczęście własne I na teraz i na zawsze. Kiedy dzień za nocą goni My szukamy własnych dłoni, Aby znaleźć szczęście własne I na teraz i na zawsze. Ech, dziewczyny, dziewczyny Z krzykiem ptaków nad głową. Wasze myśli, spojrzenia Zabieracie ze sobą. Dla was wiosny zielone, Purpurowe jesienie, I ten strumyk, co płynie Różą słońca na niebie. Kiedy dzień za nocą goni My szukamy własnych dłoni, Aby znaleźć szczęście własne I na teraz i na zawsze. Kiedy dzień za nocą goni My szukamy własnych dłoni, Aby znaleźć szczęście własne I na teraz i na zawsze. Kiedy dzień za nocą goni My szukamy własnych dłoni, Aby znaleźć szczęście własne I na teraz i na zawsze. Kiedy dzień za nocą goni My szukamy własnych dłoni, Aby znaleźć szczęście własne I na teraz i na zawsze. Kiedy dzień za nocą goni My szukamy własnych dłoni, Aby znaleźć szczęście własne I na teraz i na zawsze.