Pytasz, czy umiem zapomnieć, O tym co było i o mnie, Jak bardzo tego nie chciałaś Bym dłużej przy tobie był. Dziś to już tylko wspomnienie I niespełnione marzenie, Nie możesz o tym zapomnieć Za późno na twoje łzy. Szkoda naszych łez, szkoda naszych łez, Jeśli wrócisz tu niebo też zapłacze. Może spełni się ten cudowny sen, Może kiedyś znów jeszcze cię zobaczę. Zniknęły wszystkie marzenia, Zostały tylko wspomnienia, Wiara, że obudzisz we mnie Nadzieję na lepsze dni. Tak łatwo przecież zapomnieć, Pamiętasz, mówiłaś do mnie O tym jak bardzo mnie chciałaś, Za późno na twoje łzy. Szkoda naszych łez, szkoda naszych łez, Jeśli wrócisz tu niebo też zapłacze. Może spełni się ten cudowny sen, Może kiedyś znów jeszcze cię zobaczę. Szkoda naszych łez, szkoda naszych łez, Jeśli wrócisz tu niebo też zapłacze. Może spełni się ten cudowny sen, Może kiedyś znów jeszcze cię zobaczę. Szkoda naszych łez, szkoda naszych łez, Jeśli wrócisz tu niebo też zapłacze. Może spełni się ten cudowny sen, Może kiedyś znów jeszcze cię zobaczę.