Początek imprezy, Pod stołem już ktoś leży. Klimat tu znakomity, Bawią się seniority. My nie wciskamy kitu, Polewamy do bitu. Nabiera tempa melanż, A Ty gdzie się wybierasz? Godzina już nie ta, Byś poszła sama spać. Ja Tobie nie odpuszczę, Ty jesteś w moim guście. Ten czar jeszcze nie prysnął, Z Tobą schodki nad Wisłą. Wino i dobra szama, Zostajemy do rana. Godzina już nie ta, Byś poszła sama spać. Ja Tobie nie odpuszczę, Ty jesteś w moim guście. Ten czar jeszcze nie prysnął, Z Tobą schodki nad Wisłą. Wino i dobra szama, Zostajemy do rana. Dziewczyno z Tik Toka, Masz kręconego loka. Obecność Twoja teraz, W piersiach mi dech zapiera. Zostańmy już do rana, Ta noc będzie pijana. Nam nie zabraknie trunku, Stół pełny ekwipunku. Godzina już nie ta, Byś poszła sama spać. Ja Tobie nie odpuszczę, Ty jesteś w moim guście. Ten czar jeszcze nie prysnął, Z Tobą schodki nad Wisłą. Wino i dobra szama, Zostajemy do rana. Godzina już nie ta, Byś poszła sama spać. Ja Tobie nie odpuszczę, Ty jesteś w moim guście. Ten czar jeszcze nie prysnął, Z Tobą schodki nad Wisłą. Wino i dobra szama, Zostajemy do rana. Godzina już nie ta, Byś poszła sama spać. Ja Tobie nie odpuszczę, Ty jesteś w moim guście. Ten czar jeszcze nie prysnął, Z Tobą schodki nad Wisłą. Wino i dobra szama, Zostajemy do rana. Godzina już nie ta, Byś poszła sama spać. Ja Tobie nie odpuszczę, Ty jesteś w moim guście. Ten czar jeszcze nie prysnął, Z Tobą schodki nad Wisłą. Wino i dobra szama, Zostajemy do rana.