To już pięćdziesiąt latek, Na setkę mam zadatek, Gdy w żagle wieje wiatr Przede mną cały świat, Ciągle chce się żyć. To już pięćdziesiąt latek, Pół drogi przebogatej. Albumy pełne fotek, Wspomnienia złote, W nich radość i łzy. To nie do wiary jak przeleciał czas, Wierzyć nie chce się. Lecz to nie czary, żyje się tylko raz, Tak zawsze było i jest. Więc nie narzekam nigdy i cieszę się, Tym wszystkim co dał los. Wiarę mam, nadzieję też, I śpiewać chcę na głos. To już pięćdziesiąt latek, Na setkę mam zadatek, Gdy w żagle wieje wiatr Przede mną cały świat, Ciągle chce się żyć. To już pięćdziesiąt latek, Pół drogi przebogatej. Albumy pełne fotek, Wspomnienia złote, W nich radość i łzy. Bywało różnie, czasem nawet źle, Częściej z górki szło. To co się działo, już zahartowało mnie, Nie ruszy mnie byle co. Więc zaśpiewajcie sto lat i życzcie mi By spełnił się mój sen. W górę szkło za przyszłe dni, I wznieśmy toast ten. To już pięćdziesiąt latek, Na setkę mam zadatek, Gdy w żagle wieje wiatr Przede mną cały świat, Ciągle chce się żyć. To już pięćdziesiąt latek, Pół drogi przebogatej. Albumy pełne fotek, Wspomnienia złote, W nich radość i łzy. To już pięćdziesiąt latek, Na setkę mam zadatek, Gdy w żagle wieje wiatr Przede mną cały świat, Ciągle chce się żyć. To już pięćdziesiąt latek, Pół drogi przebogatej. Albumy pełne fotek, Wspomnienia złote, W nich radość i łzy. Albumy pełne fotek, Wspomnienia złote, W nich radość i łzy.