Jeden mieszka z mamą, Boże, co za wstyd. Drugi w Mielnie gofra Nie chciał kupić mi. Trzeci chodzi w bluzie Z logo PKP, Czy już na prawdziwą miłość Nie stać mnie? Z jednym pójdę jak na bal. Chłopak do tańca i do różańca, Nieważne, czy jest dzień, Czy idzie noc. Chłopak do tańca i do różańca, Ogrzeje lepiej niż z Ikei koc. Chłopak do tańca i do różańca, Nieważne, czy jest dzień, Czy idzie noc. Chłopak do tańca i do różańca, Ogrzeje lepiej niż z Ikei koc. W garść się weźcie pany, Bo upływa czas, Konar, ten co płonął, Kiedyś powie: pas. Czas fartuszek mamy puścić, Ruszyć w świat, Bo za horyzontem sobie Czekam ja. Może kiedyś zjawi się. Chłopak do tańca i do różańca, Nieważne, czy jest dzień, Czy idzie noc. Chłopak do tańca i do różańca, Ogrzeje lepiej niż z Ikei koc. Chłopak do tańca i do różańca, Nieważne, czy jest dzień, Czy idzie noc. Chłopak do tańca i do różańca, Ogrzeje lepiej niż z Ikei koc. Chłopak do tańca i do różańca. Chłopak do tańca, do różańca. Chłopak do tańca, Nieważne, czy jest dzień, Czy idzie noc. I do różańca, Ogrzeje lepiej niż z Ikei koc. Chłopak do tańca i do różańca, Nieważne, czy jest dzień, Czy idzie noc. Chłopak do tańca i do różańca, Ogrzeje lepiej niż z Ikei koc.