Kiedyś w nocy po północy Wpadł do głowy pomysł mi, By pojechać z moją paczką Gdzie ognisko, no i disco. Będą tańce i hulańce, Szampan, wino i bambino, Może nawet biały miś Z Beatlesami zagra dziś. Moja paczka o tym wie, Że ja w weekend zjawiam się, Biorę wino i pianino Zaczynamy bujanino. Moja paczka o tym wie, Że ja w weekend zjawiam się, Biorę wino i pianino Zaczynamy bujanino. Ni Hawaje, ni Ibiza Nie Bermudy, bo tam nudy I nie nawet dzikie plaże, Bo tam nie ma kamikadze. Lecz najlepsze nasze disco, Szampan, wino i bambino, U nas zagra biały miś, Kawiarenki to też hit. Moja paczka o tym wie, Że ja w weekend zjawiam się, Biorę wino i pianino Zaczynamy bujanino. Moja paczka o tym wie, Że ja w weekend zjawiam się, Biorę wino i pianino Zaczynamy bujanino. Łap szułaryłary łap. Łap szułaryłary łap. Moja paczka o tym wie, Że ja w weekend zjawiam się, Biorę wino i pianino Zaczynamy bujanino.