Powiedziałaś w poniedziałek, Że pójdziemy kupić wianek, Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. A we wtorek ma jedyna Obiecałaś lampkę wina, Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. W środę miałaś dać naukę Jak z miłości zrobić sztukę, Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. A w czwartkowe popołudnie Miało być tak pięknie cudnie, Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. Obiecałaś fajny piątek I grę wstępną na początek, Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. A w sobotę na śniadanie Obiecałaś mi kochanie, Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. A w niedzielę po kościele Miało huczne być wesele, Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. Ty mnie oszukałaś, Serce mi zabrałaś, Mnie młodego chłopca Ciągle czarowałaś. Cały tydzień tak czadowy, A ja dalej doję krowy. Ja przyszedłem, ciebie nie ma, Oszukałaś mnie. Miałem być kochany, Tyś zaczęła taką grę, A zostałem znowu sam, Oszukałaś mnie. Laj laj la la la Laj laj la la la Laj laj la la la Laj laj laj Laj laj la la la Laj laj la la la Laj laj la la la Laj laj laj