Chodzisz, szukasz nie wiesz czego, Serce pragnie mieć lubego, Ale kiedy już go spotkasz Ciężko tobie będzie sprostać. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie. I choć mama cię strofuje, Twoje serce się raduje, Bo ty nadal jesteś wolna, Taka młoda, niepokorna. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie. Ty chłopakom mieszasz w głowie, Kokietujesz w każdym słowie, Oczarujesz, później zwiejesz I gdzie indziej już szalejesz. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie. Nie wiesz sama co masz robić, Ciągle pragniesz tylko broić. Raz chcesz chłopca, a raz nie, Tak cię nosi, nie wiesz, gdzie.