Najlepsza suknia, ból, Popruty stary tiul, Czarne pończochy cool, Ciotka i wujków stu. Kapitan dąs i marynarski wąs, Szwagier napruty Już w kącie chrapie struty. No dobra polej tu, Niech wjedzie bas, Za chwilę przyjdzie sołtys, Postawi coś na stół, I znowu hop, Zabawa trwa non stop, Patrzę w te oczy, Robię kolejny krok. Ręce do góry i… Żyje się raz, Mój miły, wiem, a jak. Kocha się tak, Jakby ten świat się skończyć miał. Żyje się raz, Mój miły, wiem, a jak. Kocha się tak, Jakby ten świat się skończyć miał. Patrzę na gościa Jak gapi się na mój zad, Odpuść ten wzrok, Bo zrobię szach i mat, Co to za chłop, Mówi, że gra non stop, To jakiś żart, Cóż taki typ jest wart? Może i gram, Bywałem tu i tam, Dla ciebie moja divo, Hotel w Paramaribo, Outfit na sześć, Coś musisz w sobie mieć, Już pędzę podjarany, Dwieście w zabudowanym. Ręce do góry i… Żyje się raz, Mój miły, wiem, a jak. Kocha się tak, Jakby ten świat się skończyć miał. Żyje się raz, Mój miły, wiem, a jak. Kocha się tak, Jakby ten świat się skończyć miał. Żyje się raz, Mój miły, wiem, a jak. Kocha się tak, Jakby ten świat się skończyć miał. Żyje się raz, Mój miły, wiem, a jak. Kocha się tak, Jakby ten świat się skończyć miał.