Mów niech Twoje słowa zbudzą krew. Niech wszystko będzie już okej. Jest tyle miejsc, do których powrócimy. Mów niech Twoje słowa zburzą mur. Niech Twoje dłonie zniszczą chłód. Ten nagły chłód co w sercu przyniósł zimę. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Niech każdy dzień dodaje nam sił, Może znajdziemy siebie znów. Mów chcę tego bardziej niż Ty sam. Miłość mocniejsza jest od skał. Obiecaj mi lawinę uniesienia. Mów, chcę być przy Tobie blisko tak Wiem, że tych słów nie zmieni czas, Dopóki jest, dopóki jest nadzieja. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila. Nie odnajdzie więcej nas, ta sama chwila.