Już noc zapadła i gwiazdy świecą, Księżyc mój wita mnie. Wzrok w szybę wlepiam, a myśli lecą Tam, gdzie na pewno chcę. Ktoś w świetle lamp odszukał kogoś I się złączyły ręce. Deszcz niesie radość zbłąkanym sercom, W moim już dawno jest. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię. Znów myślę o tym, jak tulę ciebie, Czuję, że kocham cię. Jej trzeba szukać, bo miłość drzemie I tylko śmieje się. Znam kilka słów i to mnie boli, Kiedy wypowiesz nie. Znów będziesz czuć się pewnie w roli, Finał nieznany jest. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię. Nocą się zaczęło, W nocy skończy się. Kocham cię dziewczyno, Choć nie widzę cię.