Ja byłam dzisiaj u piekieł bram, Zostałam tam, oooo. Nie, nie zniosę twoich czterech ścian, Bo swoje mam. Kiedy z oczu zniknie tamten mróz, Wtedy może przyznam, że Stąd się wzięła moja siła Jestem silna, wiem. Musisz stracić coś, by odnaleźć głos, Głośno mówić nie, by usłyszał ktoś. Musi minąć dzień, by nastała noc, o o, Zatańczę w piekle z aniołami. Musisz stracić coś, by odnaleźć głos, Głośno mówić nie, by usłyszał ktoś. Musi minąć dzień, by nastała noc, o o, Zatańczę w piekle z aniołami. Mówili mi, musisz głośna być, Ja nie muszę nic, oooo. Mogę w swoich czterech ścianach żyć, Gdy krzyczą bis. Kiedy z oczu zniknie tamten mróz, Wtedy może przyznam, że Stąd się wzięła moja siła Jestem silna, wiem. Musisz stracić coś, by odnaleźć głos, Głośno mówić nie, by usłyszał ktoś. Musi minąć dzień, by nastała noc, o o, Zatańczę w piekle z aniołami. Musisz stracić coś, by odnaleźć głos, Głośno mówić nie, by usłyszał ktoś. Musi minąć dzień, by nastała noc, o o, Zatańczę w piekle z aniołami.